Krakow.pl pisze o Preizol Band

Niezwykła pasja pracowników MPEC-u

Na co dzień zajmują się obliczeniami, przesyłami danych, czy obsługą klienta, ale po pracy łapią za instrumenty, komponują muzykę, piszą teksty i wydają płyty. Przed Państwem zespół Preizol Band, który powstał i funkcjonuje przy Miejskiemu Przedsiębiorstwu Energetyki Cieplnej…

Koncert Preizol Band w Radiu Kraków

W Tygodniku Nowohuckim Głos ukazał się artykuł opisujący nasz koncert w Radiu Kraków. Dziękujemy redakcji.

Ciepłownicy i muzycy – koncert zespołu Preizol Band w Radiu Kraków

24 maja o godz. 18.00 w Studiu im. Romany Bobrowskiej wystąpi zespół Preizol Band. Koncert odbędzie się w ramach obchodów 65-lecia Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Krakowie.

Łączy ich muzyczna pasja, radość z grania i… miejsce pracy. Wielopokoleniowy muzyczny skład Preizol Band, łączący doświadczenie z energią, tworzą bowiem w większości pracownicy krakowskiego MPEC-u. W ciągu dnia pracują, popołudniami i wieczorami grają….. Jak sami mówią: „jako ciepłownicy dostarczamy ciepło rurami preizolowanymi. Takie małe połączenie bluesa i techniki zaowocowało właśnie powstaniem bandu Preizol Band”.

Nazywali się „Stara rura”. Ale technika idzie do przodu

W pracy dbają o to, żeby w krakowskich kaloryferach płynęła ciepła zielona woda, a po godzinach to ciepło wysyłają z gitar, perkusji, mikrofonu i harmonijki. Po tym jednym zdaniu już pewnie wiecie, która z miejskich spółek w Krakowie ma swój zespół muzyczny.

W naszych kaloryferach płynie zielona woda – to pierwsza z ciekawostek, które ostatnio usłyszałam z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energii Cieplnej. Druga była znacznie lepsza. W piwnicy siedziby spółki, gdzie kiedyś mieścił się węzeł cieplny, odbywają się próby kapeli bluesowej.

Jeśli czujesz blusa, czyli czuła sprawa z Preizol Band

Preizol Band, grupa, którą połączyła pasja do muzyki i grania, w sposób czuły wygrywa wszystko to, co każdemu w duszy gra, tylko boi się o tym mówić na głos. Na dokładkę mamy charyzmatycznego tekściarza, przygrywającego na harmonijce. Pierwsze spotkanie z Panem Mariuszem Piękosiem, bo o nim mowa – managerem zespołu zaowocowało zaproszeniem na koncert. W krakowskim Klubie Kornet, gdzie miał zagrać Preizol Band, trwały ostatnie przygotowania, a muzycy wymieniali czułe uściski ze swoimi fanami.

Nie mogę więc nie zapytać czy zna Pan wszystkich sowich fanów czy na koncercie była tylko rodzina i znajomi królika?

Mamy wiernych fanów, jesteśmy z wieloma z nich jakoś tam zżyci, w przerwach koncertu zawsze podchodzimy, rozmawiamy. Nie są to przypadkowe osoby, ale też nie jest to tylko rodzina. Staramy się nie grać coverów, może dlatego nie mamy przypadkowych fanów. Po prostu się nas lubi jako ludzi oraz szanuje się to, co mamy do przekazania na scenie lub też nie. Ludzie przychodzą na nasz koncert po raz pierwszy i zostają z nami na lata. Stąd po prostu się znamy.